Piotr Mrugasiewicz
PODRÓŻNIK, FOTOGRAF, ALPINISTA. Współpracował z polską edycją magazynu NATIONAL GEOGRAPHIC, licencjonowany przewodnik na ELBRUSIE… Z wykształcenia geograf, klimatolog i meteorolog.
Zawsze fascynowały mnie dzikie góry, przyroda nietknięta ludzką ręką. W 1994 ruszyłem na wschód. W kolejnych latach cały wolny czas spędzałem na wyprawach. Zaczęło się od Kaukazu, potem były Tien-szan, Pamir, Sajany Wchodnie, Góry Bajkalskie, Zerwaszańskie, Pamiro-Ałaj, Ałtaj. W końcu trafiłem w Himalaje i Andy. Przemierzałem pieszo i konno stepy Azji, pustynie: Gobi i Atakamę. Wspinałem się na Elbrus 5642m, Pik Lenina 7134m, Chan-Tengri 7010m, Aconcaguę 6962m, Kilimandżaro 5895m, Kluczewską Sopkę 4788m, Island Peak 6119m, Lobuche East 6090m i wiele mniej znanych, a często bezimiennych gór.
W roku 2005 dokonałem pierwszego w historii trawersu Bajkału, zimą, rowerem po lodzie. Czyste spotkanie sam na sam z Syberyjską Perłą. Z wyprawy powstał film wyprodukowany przez TVP1, a kapituła KOLOSÓW przyznała nam WYRÓŻNIENIE w kategorii Wyczyn Roku za „poszerzanie barier ludzkich możliwości.”
Inna rowerowa wyprawa w roku 2000 zaowocowała przemierzeniem samochodem terenowym, rowerem i konno ponad 5000km po MONGOLII, kraju gdzie czas się zatrzymał dawno temu. I tak już zostało…
W roku 2001 zmierzyliśmy się w małym dwuosobowym zespole z najwyższą niezdobytą górą Pamiru – Kurumdy 6613m. Na szczyt nie weszliśmy, ale był to moment przełomowy w moim życiu: odkryłem przepiękne i magiczne miejsce – swoje miejsce na Ziemi oraz smak wytyczania własnych dróg.
Z czasem, goniąc za dzikimi i dalekimi krainami zrozumiałem, że najważniejsi są LUDZIE. Ci z którymi się rusza na wyprawę oraz Ci których spotykamy na swojej drodze. To dla nich lubię wracać w 'swoje miejsca’. Z jednymi dzielę się tym, co fascynuje mnie samego, z drugimi lubię posiedzieć w jurcie, by zamienić kilka słów o życiu przy czarce kumysu.
Od lat jestem „na wakacjach, na których ciężko pracuję”. Ciągle w drodze, kroczę własną ścieżką, realizując MARZENIA.