Na Elbrusie nastąpiło niespodziewane załamanie pogody! Nasza grupa na wysokości 3700 m n.p.m. przetrwała burzę i zamieć śnieżną podczas której spadło kilkanaście centymetrów świeżego śniegu…
Potem wszyscy bezpiecznie zeszli do Azau by zregenerować siły i odpocząć przed atakiem szczytowym.
Ostatnie wieści od Bolka mówią, że nasza nieustraszona grupa, pomimo wciąż złej pogody, czeka w Beczkach na możliwość ataku szczytowego.
Wszyscy trzymamy za Was kciuki!
0