To był prawdziwy szok dla naszych organizmów. Jeszcze kilka dni temu na Dachu Afryki walczyliśmy z mrozem -22?C, a dziś temepratura powietrza wynosi +34?C. Odczucie ciepła potęguje duża wilgotność powietrza.
Mieszkamy na przepięknej plaży nad Oceanem. Była już wizyta na Prison Island i atak jeżowca. Dziś rejs daleko w ocean dał możliwość popływania z przyjacielskimi i ciekawskimi delfinami. Duże stado ok. 20 sztuk towarzyszyło naszej łodzi przez jakiś czas. Potem była bajecznie kolorowa rafa koralowa z mnóstwem ryb i innych stworzeń morskich. Wieczór to odpoczynek na plaży w cieniu palm kokosowych, kołysanych orzeźwiającą oceaniczną bryzą lub w zaciszu naszego baru. Jutro ostatnie zakupu w Kamiennym Mieście i niestety… pożegnanie z Afryką.
0