Wlasnie zakonczylismy trzydniowe safari.
Pierwszego dnia udalismy sie do parku Tarangire. O tej porze roku trawy porastajace teren parku sa tak wysokie, ze ciezko bywa wypatrzec posrod nich dzikie zwierzeta. Jednak tym razem nie przeszkodzilo nam to w zobaczeniu pieknej lwicy z dwoma malenkimi lwiatkami, a nastepnie calego stada lwow dumnie kroczacego posrod traw. Taka ilosc drapieznikow w jednym czasie to wyjatkowa rzadkosc.
Jako drugi odwiedzilismy krater Ngorongoro z niezliczona iloscia stad antylop gnu oraz zebr. Wiele wrazen dostarczyla nam rodzina hien z kilkoma mlodymi oraz trzy malutkie guzce.
Ostatni park jaki odwiedzilismy podczas safari to Manyara. Tutaj obserwowalismy hipopotamy, zyrafy oraz dzikie ptactwo wodne.
Wszyscy jestesmy usatysfakcjonowani widokami i wrazeniami po spotkaniach z dzika przyroda Afryki.
A juz jutro czeka na nas sloneczny Zanzibar!
0