Za nami dwa dni wędrówki. Jest wyjątkowo zimno jak na równikową Afrykę, ale na szczęście nie pada. Za to powietrze jest bardzo przejrzyste i mamy wspaniałe widoki. Dziś nocujemy w przepięknym obozie Shira (3840 m), z którego zarówno Kili jak i oddalony o kilkadziesiąt kilometrów inny wulkan – Meru (4565 m) – prezentuje się wyjątkowo okazale. Wszyscy zdrowi i w dobrej kondycji.
0Tagi
Aconcagua Ameryka Południowa Andy Annapurna Annapurna BC Armenia Bajkał baza pod Everestem Cayambe Chitwan Cotopaxi Dhaulagiri Ekwador Elbrus Everest BC Himalaje Katmandu Kaukaz KILIMANDŻARO Kilimanjaro Korona Ziemi Manaslu Nepal Peru Sanktuarium Annapurny Syberia trekking wokół Manaslu wycieczka wyprawa