Zakończyła się właśnie nasza wyprawa do Ekwadoru.
Niezwykle udana pod względem sportowym, 5 osobowa grupa zameldowała się na szczycie Cotopaxi (5897 m.), a dzięki sile i zawziętości Justyny wpisujemy na konto Chimborazo (6310 m.).
Mimo swojego specyficznie górskiego charakteru udało nam się podczas wyjazdu zejść nieco niżej (co niełatwe w tym rejonie Ekwadoru) i na wysokościach około 3000 m. pławić się jeszcze raz w basenach wód termalnych, tym razem w Papallacta, odwiedzić malowniczy krater Cuicocha zalany wodą szmaragdowego jeziora i wydać trochę pieniędzy na kolorowym targu w Otavalo.
Żal wracać ale na pociechę pozostają wspomnienia i zdjęcia.
Dziękujemy Justyno, Tomku, Krzyśku, Darku i Panu 🙂 Panie Jurku za to że stworzyliście wesoła gromadę na te przeszło 2 tygodnie.
Zapraszamy znowu, mamy nadzieję że spotkamy się jescze na szlaku.
{gallery}AKTUAL/2014 EKW 02:220::0:2:mootools_slimbox:Sleek{/gallery}
0