Po zejściu z Kilimandżaro grupa trafiła wprost na tanzańskie wesele gdzie hucznie bawiła się wraz z miejscową ludnością.
Dziś odwiedziliśmy pierwszy z trzech parków narodowych – Tarangire. Dzień spędziliśmy pośród stada kilkudziesięciu słoni. Obserwowaliśmy jak się kąpią w jeziorze, walczą, taplają w błocie, karmią młode. Po prostu zwykły dzień z życia słonia afrykańskiego. Było też stado guźców, lwów i co rzadkie dwa gepardy widziane z bardzo bliska! Do tego strusie, małpy, orły, antylopy, żyrafy i papugi. Zapoznaliśmy się też z członkami lokalnego plemienia. Jutro ruszamy do magicznego Ngorongoro.
0