Wszystko wskazuje na to, że dziewięcioletnia Gosia Kruzel może być najmłodszą zimową zdobywczynią szczytu Jebel Toubkal (4165). Gosia osiągnęła wierzchołek 28 kwietnia w godzinach popołudniowych, pod czujnym okiem taty Rafała. Wejście odbyło się w warunkach zimowych – biorąc pod uwagę zarówno kalendarz, jak i rzeczywiste warunki panujące w górach.
Brahim – kierownik schroniska pod Toubkalem twierdzi, że nie przypomina sobie aby w ogóle ktokolwiek młodszy od Gosi zdobył Jebel Toubkal, a on sam stanął na szczycie mając 11 lat.
Pogoda w górach była kapryśna i zmienna – od słońca, przez mgłę i deszcz aż po gradobicie i burzę śnieżną. Obfite opady �śniegu zweryfikowały nasze górskie plany, a zaskakująca pogoda towarzyszyła nam cały czas – vide nocna ulewa na Saharze.
Po pobycie w górach nadszedł czas na wyprawę do Zagory i na pustynię, nocny biwak na Saharze i jazdę na wielbłądach. Potem powrót przez góry do Marrakechu i ostatnie dwa dni spędzone nad oceanem w słonecznej i wietrznej Essaouirze.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim uczestnikom za te dwa tygodnie w Afryce. Zimnej i deszczowej, ale zawsze Afryce… 😉 b
0