Poniżej przedstawiamy Wam zdjęcie naszej dzielnej Małgosi, która w tym roku stanęła na szczycie Everestu. Małgosia cały czas miała ze sobą chustę, którą podarowała jej nasza grupa w Gorak Shep (czytajcie kilka newsów poniżej). Małgosia relacjonuje, że na szczycie było tak zimno (- 40 do – 50 stopni i bardzo silny wiatr), że nie zdecydowała się zdjąć łapawic i wyciągnąć z plecaka ani chusty ani flagi by zrobić pamiątkowe zdjęcie. To nic, gdyż jak twierdzi sama Małgosia chusta była cały czas w plecaku i niewątpliwie przyniosła jej szczęście.
Jeszcze raz gratulujemy i jesteśmy dumni, że Polacy – gdziekolwiek są w świecie – kultywują polskie tradycje górskie.
Małgosia na szczycie Everestu.
0