Dziś grupa w komplecie stawiła się na szczycie Kala Patthar. Nie najlepsza pogoda przez ostatnie dni sprawiła, że nikt prócz Oli nie wierzył, że ze szczytu będzie coś widać. Wiara czyni cuda! Po wejściu odsłonił się przepiękny widok na gorę gór – Everest. Trud wchodzenia został nagrodzony. Wszystkim gratulujemy.
Warto dodać, że wczoraj na Kala Patthar stawiła się też w komplecie grupa zdobywająca Island Peak. Dla nich to tylko rozgrzewka przed wyruszeniem na spotkanie z himalajskim sześciotysięcznikiem.
0