Po 5 dniach mozolnego pięcia się do góry we mgle, deszczu i gradzie przez 4 obozy: Machame, Shira, Barranco, Barafu dziś w nocy grupa zmęczona, ale zdeterminowana zaatakowała Kilimandżaro. O świcie, z Uhuru – najwyższego wierzchołka Kilimandżaro 5895m – wszyscy podziwiali jedyny w swoim rodzaju wschód słońca. Wszystkim zdobywcom gratulujemy.
Po zdobyiu szczytu wszyscy zeszli do obozu Barafu 4600m na odpoczynek i po paru godzinach ruszyli w dalszą drogę. Zmęczeni, ale szczęśliwi wszyscy bezpiecznie dotarli do obozu Mweka na wysokości 3100m.