Kolejne wyjście aklimatyzacyjne. Tak to już jest – raz w górę, raz w dół. Śpimy nisko, wchodzimy wysoko. W tym przypadku “nisko” oznacza wysokość 4080 m. A wysoko? Możemy tego dnia dojść do granicy 5000 m. Potem uciekamy w dół aby popołudnie, wieczór i noc przeznaczyć na odpoczynek i regenerację przed atakiem szczytowym. Czekamy na dokładną prognozę pogody i szlifujemy naszą cierpliwość i umiejętność czekania 😉
0Tagi
Aconcagua Ameryka Południowa Andy Annapurna Annapurna BC Armenia Bajkał baza pod Everestem Cayambe Chitwan Cotopaxi Dhaulagiri Ekwador Elbrus Everest BC Himalaje Katmandu Kaukaz KILIMANDŻARO Kilimanjaro Korona Ziemi Manaslu Nepal Peru Sanktuarium Annapurny Syberia trekking wokół Manaslu wycieczka wyprawa